ORSKA
Zapraszamy do kontaktu: sklep@orska.pl I 501 152 719
Światło Maroka w biżuteryjnych formach

Maroko zachwyca kolorami, smakami i bogactwem rzemiosł, które przykuły uwagę Anny Orskiej. Artystka w trakcie swojej kolejnej projektowej wyprawy odwiedziła warsztaty metaloplastyki, gdzie wytwarza się tradycyjne marokańskie lampy – jeden z najbardziej rozpoznawalnych produktów tego afrykańskiego kraju. Metalowe latarnie dają rozproszone, przytłumione światło, rzucając na ściany zachwycające refleksy. Światło przenika przez zawiłe wzory ażuru imitując rozgwieżdżone niebo nad pustynnym krajobrazem. Tradycyjnie zaprojektowane, by rozjaśniało je światło świec, dziś wykorzystują energię elektryczną. Mają jednak dodatkową moc. W Maroku wierzy się bowiem, iż wypełniają pomieszczenie barakah, czyli stanem duchowej łaski. Wśród rytmicznego stukotu młotków i pobrzękiwania jubilerskich pił, projektantka postanowiła zaadaptować to niejubilerskie rzemiosło do biżuteryjnych form.

Ręcznie robiona biżuteria z kolekcji Maroko ORSKA

Jak powstała biżuteria z kolekcji Maroko

Poznając rzemiosło i kulturę kraju Anna Orska naniosła wzory na cienki papier, które następnie naklejono na arkusz metalu. Tak przygotowane szablony były drogowskazem dla wyspecjalizowanych w konkretnych czynnościach mistrzów, którzy zgodnie z rysunkiem wycinali, piłowali i repusowali misterne ornamenty. W efekcie powstała koronkowa kompozycja o bogatych ażurach, zdobiona kwiatami, liśćmi czy stylizowanymi, finezyjnie przenikającymi się pnączami.

Ręcznie wykonane w warsztacie braci Machnou elementy, wprost z Marrakeszu trafiły na jubilerski stół w pracowni ORSKA. Do bogatego wzornictwa Maroka Anna Orska dodała szczyptę swojego stylu. Elementy, które tradycyjnie wykonane są ze złotego mosiądzu, przygotowała z alpaki i srebra, dodatkowo pokrywając je grafitową powłoką, która uwydatnia repusowane wzory. Ciemną fakturę głównych elementów, skontrastowała z pozłoconymi detalami w postaci opraw kamieni ozdobnych, dekoracyjnych ogniw czy krawędzi ornamentów. Wiele projektów uzupełniła cyrkoniami w kolorze morskiego błękitu; ponadto w naszyjnikach i bransoletkach wykorzystała fasetowane akwamaryny i szafiry. Kolekcja o silnie etnicznym charakterze otrzymała bardziej współczesny wydźwięk, dzięki umiejętnemu połączeniu minimalistycznych akcentów z elementami pełnymi przepychu.

Ręcznie robione kolczyki z kolekcji Maroko marki ORSKA

Podróżnicze inspiracje

Jedną z inspiracji do stworzenia marokańskiej biżuterii były mouszrabijja, czyli ażurowe osłony okienne i balkonowe, które z jednej strony chroniły domostwa przed gorącym powietrzem, z drugiej były osłoną dla kobiet, czyniąc je niewidocznymi dla obcych oczu. Dziś mouszrabijja mają zastosowanie głównie jako element zdobniczy, ale można je spotkać także w meczetach, w których oddzielają część modlitewną przeznaczoną dla kobiet od męskich spojrzeń. ORSKA, adaptując ornamenty zdobiące mouszrabijja do biżuteryjnych form, symbolicznie przeniosła je z obszaru ukrycia w obszar zainteresowania, zamieniając motywy maskujące we wzory przyciągające uwagę.

Bransoletki i pierścionki z kolekcji Maroko
Ciemna biżuteria zaprojektowana w Maroko

Podróż przez marokańskie tradycyjne techniki

Maroko uczy, że czerpanie z innych kultur wzbogaca. Ta sama idea od początku przyświecała rzemieślniczym podróżom Anny Orskiej, która odwiedziła Maroko aż pięciokrotnie, by spośród różnych technik wybrać tę jedną, którą przełoży na biżuteryjne formy. Zanim metalowe lampy, wykonywane zgodnie z tradycyjną techniką, skradły całą jej uwagę, udała się do warsztatów tkaczy i farbiarzy, poznała tajniki tworzenia sztukaterii gipsowej gebs, skosztowała drewnianej snycerki oraz zachwyciła się ręcznie wycinanymi, ceramicznymi mozaikami zellij. Opisy tych przygód znajdziesz na naszym blogu.

Dlaczego Maroko?

- Maroko wybrałam z uwagi na różnorodność rzemiosł. Ten kraj skupia w jednym miejscu całe spektrum warsztatów i rzemieślników. Rzemiosło i ręczna praca są tu doceniane, szanowane i bardzo powszechne. Techniki przenikają się w zachwycający sposób i bezszelestnie wplatają się codzienność. Przyjechałam do Afryki właśnie z uwagi na to żywe rzemiosło, otaczające mnie z każdej strony, popularne, praktykowane. – zdradza Anna Orska.

Anna Orska i marokańskie lampy
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium