OLD PLASTIC, NEW STONE
Chcąc rozpocząć artystyczną refleksję nad trudną naturą jednorazowego plastiku, wzięliśmy go na jubilerski warsztat i stworzyliśmy kamień przyszłości. Syntetyczny klejnot powstał z poprzemysłowego surowca i ozdobiony został srebrnymi lub mosiężnymi opiłkami – pozostałościami po procesie obróbki metalu w pracowni ORSKA. Wykonane przez zespół Boomplastic, czarne bryły zostały opatrzone pieczęcią informującą o jego pochodzeniu – „made by Homo Sapiens” - i przypominającą, że nasze dzieła to też nasza odpowiedzialność. Kolekcja New Stone podkreśla, że Planeta nie poradzi sobie sama ze wszystkim, co po nas zostanie, a szczególną trudność będzie miała z wytworami, które od niej nie pochodzą. Jest artystycznym manifestem i symbolem troski o to, co pozostawimy po sobie antropologom przyszłości.
New Stone
Krótki, srebrny naszyjnik z nieregularnych ogniw z kolekcji New Stone
Bransoletka ze złotych ogniw z syntetycznym kamieniem z kolekcji New Stone
Nieregularna bransoletka z syntetycznym kamieniem z kolekcji New Stone
Duży, artystyczny pierścionek z syntetycznym kamieniem z kolekcji New Stone
Nieregularne kolczyki z syntetycznym kamieniem z kolekcji New Stone
Szeroka nieregularna bransoletka z syntetycznym kamieniem z kolekcji New Stone
Biżuteria z kolekcji New Stone: problematyczny plastik
W procesie twórczym jednym z najważniejszych etapów jest odpowiedni dobór materiału i technologii. Stając przed dylematem, czy potrzebny surowiec powinniśmy wydobyć, wytworzyć, czy też wykorzystać to co mamy dostępne, decyzja pozornie wydaje się oczywista. Ale oczywistą nie jest. ORSKA, znana z zamiłowania do eksperymentów i sięgania po niestandardowe w jubilerstwie komponenty, postanowiła zająć stanowisko w dyskusji toczącej się wokół jednego z najważniejszych problemów naszych czasów – nadprodukcji plastiku.
Gotowy surowiec, którego dostępność jest niemal nieograniczona, obok palety zalet posiada także liczne wady sprawiające, że funkcjonowanie tego materiału w naszym życiu trzeba zredefiniować. Niedrogi proces wytwórczy plastiku jest jednocześnie jego największą zaletą i wadą – niskie koszty produkcji to wysoki koszt dla środowiska. I choć świat coraz głośniej mówi o tym problemie i coraz odważniej szuka sposobu na jego rozwiązanie, wciąż nie znaleźliśmy uniwersalnej metody, która uwolniłaby nas od nadmiaru tworzyw sztucznych.
Biżuteria z kolekcji New Stone: recycling plastiku
Plastik jest długotrwałym materiałem, który zdecydowanie zbyt często wykorzystywany jest jednorazowo. Po krótkim życiu staje się bezwartościowym i szkodliwym przedmiotem, który wciąż ma przed sobą wiele lat bezczynnego żywota: w ziemi, w wodzie lub na wysypisku. Postanowiliśmy poszukać sposobu, by dać drugą szansę materiałom przeznaczonym do utylizacji, które nie miały przed sobą innej przyszłości. Pomysł narodził się w oparciu o przekonanie, że wytwarzanie można zastąpić przetwórstwem. By stworzyć własny materiał potrzebna jest wiedza, cierpliwość i odpowiednia technologia. Pomaga też odrobina szczęścia, by na swojej drodze spotkać ludzi, którzy pomogą spełnić nawet najbardziej śmiałe wizje.
Sięgnęliśmy po poprzemysłowy plastik i wraz z zespołem Boomplastic poddaliśmy go eksperymentalnej, termicznej obróbce. Proces jego powstawania bliski jest rzemieślniczej pracy. Materiał każdorazowo jest projektowany na nowo, dzięki czemu każda sztuka trochę się od siebie różni i posiada swój indywidualny charakter.
Artystyczna, jubilerska interpretacja plastiku utworzyła kolekcję New Stone, której głównym bohaterem jest syntetyczny kamień. Czarne bryły wyróżnia nie tylko atrakcyjny wygląd. Wykonane z recyklingowego plastiku z dodatkiem opiłków srebra lub mosiądzu z pracowni ORSKA są wytrzymałe i lekkie, dzięki czemu nie obciążają dodatkowo biżuterii. Klejnot jest zwieńczeniem drogi nikomu już niepotrzebnego plastiku. Ostatni przystanek na jego krótkiej trasie, dzięki któremu zyskuje długie i dobre życie.
Biżuteria z kolekcji New Stone - co pozostawimy po sobie antropologom przyszłości?
Nowy kamień został opatrzony pieczęcią, informującą o jego pochodzeniu – „made by Homo Sapiens” – i przypominającą, że nasze dzieła to też nasza odpowiedzialność. Po jaskiniowcach zostały malowidła, po starożytnych Egipcjanach piramidy, po Rzymianach mury i akwedukty. Nie pozwólmy na to, by po nas pozostały reklamówki i słomki. Niech współcześnie tworzone skamieliny przybiorą piękniejszą, bardziej wartościową formę, abyśmy nie musieli się wstydzić przed antropologami przyszłości.