O Peru słyszał niemal każdy. Międzynarodową sławę państwo to zawdzięcza starożytnej kulturze Inków oraz świetnie zachowanym pozostałościom po ich bytności. Majestat Machu Picchu każdego roku oczarowuje tysiące turystów z całego świata, którzy pokonując liczne trudności przybywają w to niezwykłe miejsce, by na własne oczy przekonać się o imponującej skali osiągnięć tej cywilizacji. Jednak Peru to nie tylko Inkowie i pozostałe po nich ruiny. To także, a może przede wszystkim, szczerzy ludzie, zapierająca dech w piersiach natura i feeria intensywnych barw. Anna Orska podróżując po rozległych, andyjskich terenach odkryła Peru mniej znane, mniej turystyczne, mniej komercyjne. Dotarła do lokalnych społeczności, których życie i kulturę przybliżyliśmy nieco w poprzednim poście. Dziś przesyłamy Wam pełną nostalgii i wspomnień pocztówkę z Peru, która pozwoli Wam spojrzeć oczami projektantki na ten niezwykły kraj. Jeśli więc kiedyś marzyliście by osobiście odwiedzić Amerykę Południową i planowaliście swoją wyprawę do Peru koniecznie zobaczcie ulubione miejsca Anny i dajcie się zainspirować:)

1. Park Narodowy Paracas oraz Islas Ballestas

Błękitna, bezkresna głębia ma w sobie coś hipnotyzującego. Coś, co przyciąga Annę Orską i sprawia, że niemal natychmiast po wylądowaniu na obcej ziemi pierwsze kroki kieruje w stronę oceanu. Potężne klify, niekończące się pustynie, czerwona barwa wybrzeża, dziki wiatr, gigantyczne fale rozbijające się o urwiska - Park Narodowy Paracas uwodzi od pierwszego wejrzenia. Dom niezliczonej ilości ptaków uważnym obserwatorom pozwala dostrzec także morskie ssaki. Panująca cisza i spokój budzi refleksję i daje nadzieję - to dziewicze miejsce nie jest skażone obecnością człowieka, nie uległo jego szkodliwym wpływom. Może więc nie wszystko jest jeszcze stracone?

2. Andyjskie bezdroża

Jedne z najpiękniejszych gór świata rozciągają się niemal przez całą Amerykę Południową. Trudno dostępny teren uparcie broni dostępu do swoich bogactw umożliwiając ich oglądanie jedynie wytrawnym podróżnikom lub lokalnym mieszkańcom. Po wąskich i krętych, niegościnnych drogach projektantka podróżowała na pace pick-upa. Zachwyt nad zapierającymi dech w piersiach widokami przeplatał się ze strachem oraz gwałtownymi skokami adrenaliny sprawiając tym samym, że szaleńcza jazda była najbardziej ekstremalnym aspektem jej podróży.

3. Sekrety płaskowyżu Nazca i pól tarasowych Moray

Pasjonaci tajemnic i niewyjaśnionych zagadek powinni dokładniej przyjrzeć się peruwiańskiej ziemi, która skrywa ich niezliczoną ilość. Gigantyczny system rysunków na płaskowyżu Nazca od dekad nie pozwala zasnąć dociekliwym badaczom, którzy niestrudzenie próbują dowiedzieć się po co powstał, kto go stworzył i kto miał go oglądać. Niemniej emocji budzi kompleks koncentrycznie ułożonych ogromnych stopni z kamieni i ubitej ziemi, czyli pola tarasowe Moray. Obydwa miejsca rozpalają wyobraźnię wszystkich, którzy je odwiedzą. Coś niezwykłego wisi tam w powietrzu, coś, co przypomina, że nie wszystko musimy dokładnie pojmować. Pewne sprawy być może nigdy nie zostaną ostatecznie rozstrzygnięte.

Kolejne etapy swojej podróży Anna Orska poświęciła na projektowanie, naukę rzemiosła i poszukiwanie warsztatu, z którym stworzyła kolekcję PERU. Spędzając całe dnie na wysokości blisko 4 tysięcy metrów nad poziomem morza borykała się z trudami choroby wysokościowej. Jeśli planujecie odwiedzić kraj Inków pamiętajcie, że niska zawartość tlenu w powietrzu może popsuć wasze podróżnicze plany. Na szczęście mamy dla Was małą podpowiedź jak przetrwać trudny czas aklimatyzacji. Otóż niezbędnym atrybutem przetrwania są liście koki. Miejscowi rozgryzają je i trzymają w ustach pomiędzy dziąsłem a policzkiem pozwalając, by sok sącząc się powoli, jednocześnie przynosił ulgę bezradnemu ciału. Niedrogie i powszechnie dostępne w Peru liście koki pozwolą uporać się z uporczywymi dolegliwościami. Powodzenia:)