Koncepcja na orientalną kolekcję zrodziła się jeszcze w Polsce. Na mapie pojawił się Nepal jako kraj słynący z ogromnej ilości rękodzieła. Pomyślałam, że skorzystam z dostępnych tutaj zasobów oraz umiejętności nepalskich rzemieślników. Nie wiedziałam jednak co chciałabym wspólnie z nimi stworzyć. Naturalnie szybko znalazłam inspirację i to nie jedną! :-)
Rzemieślnicy z którymi mam kontakt są bardzo pracowici i doświadczeni. Współpracuję z mistrzem jubilerskim, szlifiernią kamieni wydobywanych w Nepalu, rzeźbiarzami kamieni i metalu. Dla mnie to coś fantastycznego! W pracy projektowo-warsztatowej musiałam zmienić swoje podejście do wszystkiego. Przede wszystkim bogactwa zdobień i ornamentów w lokalnym wzornictwie, a także poczucia czasu i ograniczonych środków jeśli chodzi o narzędzia. Z tego chociażby powodu uważam, że tutejsi mistrzowie są wyjątkowi. Nawet największy problem udaje się załatwić uśmiechem. Nepalczycy są dla mnie bardzo przyjaźni, co przy drobnych niepowodzeniach dodaje otuchy i nie pozwala się poddawać.
Do mojego powrotu zostało już niewiele czasu. Zmęczenie czuję w całym ciele, tym bardziej, że wszystko robimy siedząc przy ziemi. Mam jednak zamiar wykorzystać ostatnie kilka dni w 100%. ;)
Uściski
Ania Orska