ORSKA
Zapraszamy do kontaktu: sklep@orska.pl I 501 152 719
Bałtyk - metafora szczęścia i wolności 0
Bałtyk - metafora szczęścia i wolności

Anna Orska odnalazła inspirację dla swojej najnowszej kolekcji na piaszczystym brzegu polskiego morza. Kolekcja Baltica będzie mieć swoją premierę już 12.10.2021 r. Tymczasem projektantka opowiada o swojej relacji z morzem i wodnych inspiracjach. Czym dla Anny Orskiej jest Bałtyk? Zachęcamy do lektury!

Tekst pierwotnie ukazał się na vogue.pl



Jestem człowiekiem morza. Bałtyk jest dla mnie metaforą wolności. Jako dziecko spędzałam na plaży niemal każdą wolną chwilę. 

Otulam się Bałtykiem zawsze, gdy czuję taką potrzebę. Zawsze do niego wracam. Jest moim domem, oazą i wielką miłością. Uwielbiam jego chłód, nieobliczalny wiatr, niezliczone odcienie błękitu i zieleni. Mieszkam i pracuję w Poznaniu, gdzie prowadzę pracownię ORSKA. Niezależnie od tego, czy jest mi smutno, czy jestem szczęśliwa, Bałtyk zawsze ma na mnie zbawienny wpływ. Gdy tylko mogę, wsiadam w samochód. Od morza dzielą mnie zaledwie trzy godziny drogi.

Elektroniczne sprzęty, które zdominowały naszą codzienność, mają przycisk Delete. Korzystamy z niego zawsze wtedy, gdy to, co wyświetla się na ekranie, nie spełnia naszych oczekiwań. Naciskamy guzik i wszystko znika. W prawdziwym życiu nie jest to takie proste. Każdy z nas musi znaleźć swój sposób na to, by poradzić sobie z rzeczywistością. Mnie oczyszcza Bałtyk. Nieważne, jaka jest pora roku, zanurzam się w zimnej wodzie, która studzi mój gniew, pomaga uporać się ze stratą bliskich mi osób, pozwala zostawić pod powierzchnią wszystkie ciążące mi myśli. Bałtyk ma w sobie wszystkie emocjonalne stany – potrafi mnie też wyciszyć i uszczęśliwić. Bo gdy jestem szczęśliwa, mam pod powiekami właśnie morze.

Obserwowałam Bałtyk przez lata. Byłam u jego stóp o każdej porze roku i o każdej porze dnia. Potrafię wstać w nocy, by dotrzeć na wschód słońca i czekać na jego zejście za horyzont. Dobrze wiem, że woda i niebo nigdy nie są takie same, a stabilny krajobraz i tak niezmiennie zaskakuje. Tafla wody prawie zawsze nie jest idealnie gładka i spokojna, Bałtyk jest morzem charakternym, przeważnie wzburzonym. Fale zaślinionych jęzorów, czasem wysokie na kilka metrów, wzbudzają mój respekt i uświadamiają mi, że jestem tutaj tylko gościem.

Od kilku, a może nawet kilkunastu już lat Bałtyk mnie też niepokoi. Podczas spacerów zbieram pozostałości po nas samych. Smuci mnie brak szacunku dla niego. Przez naszą lekkomyślność powoli umiera. Zamienia się w słabo zasolone, pozbawione tlenu, a więc i życia jezioro. Morski ekosystem ugina się pod tonami śmieci i – o ironio – tonie! Tonie w mikroplastiku. Wśród tych czarnych myśli jest też mnóstwo słońca. Coraz więcej osób rozumie, że Bałtyk to nasza wspólna sprawa. Fundacje, stowarzyszenia, grupy zorganizowane oraz jednostki podejmują wiele oddolnych inicjatyw, by pomóc uratować nasze morze. Wśród nich jest Fundacja Mare, której działania przyczyniają się do poprawy czystości Bałtyku. Najważniejsze to zacząć od siebie. Każdy, kto kocha Bałtyk, powinien pamiętać, że może mu pomóc. Suma małych kroków to duży skok.

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium